W Szczerym Polu – Stodoła Weselna | Pensjonat

Mieliśmy ślub i wesele w oranżerii i niestety z perspektywy czasu możemy powiedzieć, że był to nasz największy błąd organizacyjny.W dniu naszego ślubu panowały wyjątkowo wysokie temperatury – ok. 33°C. Obsługa i właścicielka zapewniali nas wcześniej, że w oranżerii oraz pokojach gościnnych „nie będzie się tego odczuwać”, co okazało się kompletną nieprawdą. W środku było duszno, gorąco i jedzenie w takich warunkach zupełnie traciło sens – oranżeria bez klimatyzacji to bardzo zły pomysł.Jakby tego było mało, około godziny 2:00 w nocy podczas wesela włączyły się zraszacze, oblewając siedzących tam gości (strefa chilloutu) i zalewając naszą księgę gości. Właścicielka stwierdziła, że to „awaria systemu” i że nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności. Brak jakiejkolwiek próby rekompensaty czy nawet słowa przeprosin był bardzo rozczarowujący.Na minus również organizacja i zachowanie obsługi – w trakcie ceremonii ślubnej kelnerzy przechodzili z jedzeniem, co było kompletnie nie na miejscu. Widać było brak doświadczenia i koordynacji.Sposób komunikacji z właścicielką po całym wydarzeniu był dla nas ogromnym zaskoczeniem – zamiast rzeczowej rozmowy spotkaliśmy się z atakowaniem, zaprzeczaniem i zrzucaniem winy na wszystkich dookoła.Na etapie rozmów wydawało się, że to profesjonalne miejsce, które zna się na rzeczy. Niestety, rzeczywistość okazała się zupełnie inna – to typowa „fabryka wesel”, nastawiona na ilość, nie na jakość, mimo że ceny są zdecydowanie z wyższej półki.Nie polecam, szczególnie jeśli zależy Wam na rzetelności, dobrej komunikacji i komforcie gości w dniu, który powinien być wyjątkowy.

Stodoła weselna robi ogromne wrażenie – piękne wnętrza, zadbany obiekt i naprawdę pyszne jedzenie, które bardzo chwalili goście. Pod tym względem miejsce spełniło nasze oczekiwania i zapewniło wyjątkową oprawę uroczystości. Wesele wyglądało jak z bajki.Z perspektywy pary młodej niestety pojawiło się wiele minusów. Komunikacja z salą była trudna – często otrzymywaliśmy sprzeczne informacje, a obsługa nie była pomocna w podejmowaniu decyzji. Odnosiliśmy wrażenie, że bardziej zależy im na tym, żeby jak najwięcej zyskać, a jak najmniej zaoferować i doradzić. Warto dodać, że pół roku przed ślubem (po prawie 1,5 roku od podpisania umowy) sala podniosła nam koszty o 6% w górę.Sala posiada sporo udogodnień i dekoracji, ale nie informują o tym wprost – dowiedzieliśmy się o nich dopiero, dopytując szczegółowo o konkretną rzecz, którą widzieliśmy na zdjęciach lub zauważając ją podczas spotkania. Dość negatywnie wypadło frizzante piano – całość wyglądała niezbyt estetycznie i inaczej niż widziałam wcześniej na zdjęciach. Dodatkowym mankamentem było to, że w trakcie wesela łazienki nie były sprzątane, co przy tak wysokich cenach jest ogromnym niedopatrzeniem.Gdybym jeszcze raz podejmowała decyzję, nie zdecydowałabym się na wesele w tym obiekcie, gdyż przysporzyło mi to sporo zmartwień i nerwów. Wydając kilkadziesiąt tysięcy złotych, chciałabym czuć się zaopiekowana i prowadzona, tak by móc w zupełności zaufać obiektowi.Podsumowując: wesele naprawdę było przepiękne, obiekt wizualnie robi ogromne wrażenie, sam rozkład sali do jedzenia i tańca jest bardzo fajny, jedzenie przepyszne, więc goście będą zachwyceni. Niestety podejście do pary młodej, chaotyczna komunikacja i polityka sali psują ogólne wrażenie. Nie jestem przekonana czy za takie pieniądze warto.

W Szczerym Polu organizowaliśmy przyjęcie weselne tego lata. Jesteśmy pod wrażeniem organizacji całego zajścia i przepływu informacji między poszczególnymi jednostkami obiektu oraz podwykonawcami :) Obsługa miła i bardzo kompetentna, wszystko zostało dopasowane pod nasze wymagania i możliwości. Jedzonko absolutnie wyjątkowe! W pokojach było dość gorąco, ale być może była to kwestia temperatury, która tego dnia była wyjątkowo wysoka. Obiekt idealny na "slow wedding". Dziękujemy i polecamy! Monika & Michał

Wspaniały ośrodek. Cisza, spokój i wspaniała obsługa. Duży parking i rozkład ośrodka sprawia że jest to idealne miejsce do organizacji imprez biznesowych i okolicznościowych. Restauracja serwuje przepyszne jedzenie w klimacie "fusion". Wołowina w sosie teriyaki naprawdę warta polecenia. W odległości krótkiego spaceru znajduje się jezioro. Jako goście zaproszeni na imprezę weselna zdecydowanie rozważamy powrót na długi wekend.

Prawdziwa „Fabryka wesel”. Sprawna obsługa dobrze sobie radzi z przyjęciami dzień po dniu. Goście oczekują w restauracji na przygotowanie pokoi i ceremonie. Pokoje słabe i w niewystarczającej ilości do potrzeb gości, w przyszłości właściciele,powinni pomyśleć o rozszerzeniu bazy noclegowej. Przyjęcie sprawnie obsługiwane, jedzenie bardzo dobre i ładnie podane. Parking wystarczający, można podjechać pod obiekt. Problemem są komary, tej klasy obiekt powinien coś z tym zrobić. Ogólnie wszystko ok.